Obudziłam się dziś
taka zaspana
Patrzyłeś na mnie.
Lekko odgarnąłeś moje włosy
kiedy tonęłam w kasztanowej otchłani.
To była najpiękniejsza cisza
jaką możesz mi dać.
Cisza wspólnego poranka.
Odważ się. Bądź sobą i sam spełniaj swoje marzenia. Nikt za Ciebie nie zrobi pierwszego kroku.
niedziela, 25 czerwca 2017
sobota, 17 czerwca 2017
Moje serce trochę pęka kiedy słyszę Twoje imię.
Jest między nami tak nijak.
Jakbyśmy oboje odpuścili sobie już
wszelkie piękne działania
by się kochać.
Jest między nami tak nijak
I tylko Ty wiesz dlaczego tak się stało.
Jesteś nawet nocą
By wylewać wodę z tonącego statku
Mnie
A sam robisz dziurę pod pokładem.
Jest między nami tak nijak
I zastanawiam się
Czy już mam umierać,
Czy jeszcze poczekac?
Jest między nami tak nijak.
Poczekam.
Jakbyśmy oboje odpuścili sobie już
wszelkie piękne działania
by się kochać.
Jest między nami tak nijak
I tylko Ty wiesz dlaczego tak się stało.
Jesteś nawet nocą
By wylewać wodę z tonącego statku
Mnie
A sam robisz dziurę pod pokładem.
Jest między nami tak nijak
I zastanawiam się
Czy już mam umierać,
Czy jeszcze poczekac?
Jest między nami tak nijak.
Poczekam.
wtorek, 13 czerwca 2017
Wieczór
Dzisiaj znowu będzie taki wieczór.
Kiedy przyśnisz mi się, znów będę tęsknić.
Tak cholernie tęsknić
za tym
co nigdy się nie stanie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)