Dziś przez godziny rozmawiałam o naszej przyszłości. Wiążę ją z tobą bardzo mocno, choć równie mocno się boję, że nie będzie żadnej wspólnej przyszłości. Chciałabym już martwić się tym czy masz wyprane koszule. I czy nasz dzieci zrobiły wszystko do szkoły. Chciałabym móc zasypiać przy Tobie nie bojąc się, że mamy za mało czasu. Tęsknię tak bardzo, wciąż nie wiedząc czy nam się uda. Ale wierzę całym sercem, że skoro dekadę już jesteś tak ważny, to nic się nie zmieni.
Odważ się. Bądź sobą i sam spełniaj swoje marzenia. Nikt za Ciebie nie zrobi pierwszego kroku.
wtorek, 28 listopada 2017
niedziela, 19 listopada 2017
I'm not perfect yet.
Wszystko co robię to uciekam
Uciekam z domu
Uciekam od nauki
Uciekam od bliskich
Uciekam szukając przystani
nie chcąc nigdzie stawać
Uciekam bojąc się, że tam gdzie stanę
Zawali się ziemia od szczęścia i spokoju.
Wszystko co dobre szybko się kończy - mówią odkąd pamiętam.
A co jak któreś dobre się, ku zaskoczeniu wszystkich, jednak nie skończy?
piątek, 3 listopada 2017
Ile udźwignie niebo?
Jaki spokój przyszedł, kiedy już nie drżę w nocy z zimna.
Ile jaskółek się w końcu schowało przestały trzepotać jak w srebrze.
Dom. Deus Omni Mundi.
Jakże Boże jestem wdzięczny, że ona taka jest.
Jakże Boże jestem wdzięczna, że on jest, taki jest.
Subskrybuj:
Posty (Atom)