A gdybyś tak dzisiaj
zamiast płakać nad tym rozlanym mlekiem,
które już pleśnieje i samo się sprząta powoli,
spróbowała pokochać siebie
tak bardzo
jak dotyka Cię samotność?
Powiesz
nie ma szans
niemożliwe
A jak niemożliwa była ta miłość
za którą tak płaczesz?
Jak niemożliwe jest to co czeka na Ciebie każdego dnia
gdy z nienawiścią otwierasz oczy
i musisz znowu robić to wszystko
żeby móc się znowu położyć
do tego łóżka
które śmierdzi tęsknotą i nim.
Tak samo niemożliwe jak to wygląda teraz
jest to
co czeka na Ciebie jak w końcu pokochasz choć jeden milimetr siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz