środa, 9 września 2020

Zachodnia ściana

Idę wśród nocnych lamp

przeglądam się w szybach samochodów

podnoszę wzrok

palcami przesuwam po szeleszczących liściach

krzewów prowadzących mnie do celu

powoli spływają po moich policzkach

krople wody 

zsuwają się na brodę

spadły na gorącą płytę chodnika

parują

odgarniam włosy 

zalewam gorącym woskiem 

powstałą w sercu szczelinę

ugniatam palcami

wygładzam

nie widać

wróciłam silna


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz